Już od jutra zakaz handlu w niedzielę, czyli o tym jak nowe przepisy wpłyną na sytuację pracowników.

W dniu jutrzejszym, tj. 1 marca 2018 roku w życie wchodzą przepisy nowej ustawy potocznie nazywanej ustawą o zakazie handlu w niedzielę. Czy wpłyną one korzystnie na sytuację pracowników, którzy jak dotąd o wolnym weekendzie mogli pomarzyć czy wręcz przeciwnie? Wszystko jak to mówią „wyjdzie w praniu”, ale dziś skupię się na najważniejszych zmianach, które niesie za sobą ustawa.

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że nowe przepisy obowiązują nie tylko osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę, ale także wszystkich, których łączą umowy cywilne, tj. przykładowo umowa zlecenie, umowa o dzieło czy o świadczenie usług. Zleceniobiorcy w tym zakresie nie będą więc pokrzywdzeni względem pracowników.

Nowe przepisy zakładają, że handel, wykonywanie czynności związanych z handlem oraz powierzenie wykonywania handlu lub czynności związanych z handlem w niedzielę i święta w placówkach handlowych są zakazane. Co to oznacza w praktyce?

Dla zatrudnionych między innymi w sklepach, domach towarowych, stoiskach czy hurtowniach oznacza to, iż cała doba w niedzielę oraz święta będzie dla nich wolna od pracy. Zmiany te będą wprowadzane stopniowo, co oznacza, że począwszy od 11 marca do końca tego roku wolna nie będzie pierwsza i ostatnia niedziela każdego miesiąca.

Kto natomiast nie skorzysta z wolnych niedziel?

Nowe przepisy nie będą obowiązywały między innymi zatrudnionych na stacjach benzynowych, poczcie, w aptekach, zakładach weterynaryjnych, placówkach handlowych zlokalizowanych na dworcu, piekarniach, cukierniach czy też placówkach wykonujących w przeważającej mierze działalność gastronomiczną.

Te osoby będą natomiast miały prawo do dnia wolnego w ciągu 6 dni poprzedzających pracującą niedzielę lub przypadających po niej lub gdy nie będzie możliwości zapewnienia dnia wolnego w tym okresie, odbiorą go do końca okresu rozliczeniowego.

Nowe przepisy wzbudzają wiele kontrowersji. Najistotniejsza kwestia, jaka może mieć wpływ na sytuację pracowników to przesądzenie, w jakim zakresie galerię handlową połączoną z dworcem można uznawać za miejsce, w którym bezpośrednio obsługuje się podróżnych a także, gdzie w istocie kończy się dworzec. W tym zakresie trzeba zapewne poczekać na działanie galerii handlowych, a w dalszym czasie orzecznictwo sądów powszechnych.